Nowa drukarka przenośna Prynt

Tradycyjnie, drukarki przenośne są prawie takie same jak w czasach pierwszych drukarek przenośnych. Producenci zwracali uwagę na zwiększanie szybkości i rozdzielczości druku oraz zmniejszanie rozmiarów gadżetów. Następnie dodano nowy sposób płynnego połączenia aparatu z gadżetem oraz specjalny rodzaj papieru pozwalający na drukowanie bez użycia atramentu. Myśleliśmy, że to wszystko, co możemy sobie wyobrazić, ale tak było zanim pojawił się Prynt. (więcej...) Poddajcie się:

Dziś porozmawiamy nie tyle o drukarzach, co o czymś, co jest dziś z nimi ściśle związane, o obrazach. Najpopularniejszym i najbardziej znanym wszystkim formatem, który stracił na kompresji obrazu, jest JPEG. Ma ponad 20 lat, jest przestarzały, a jego wymiana jest potrzebna od dawna. Nadal w mniejszym lub większym stopniu nadaje się do przechowywania obrazów, choć w miejscach rozdzielczości i kontrastu konturów obraz nadal ulega degradacji i pojawiają się znaczące artefakty (siła degradacji zależy od jakości). Podejmowane są próby zastąpienia JPEG. Przykładem może być format obrazu JPEG 2000, który wykorzystuje inną technologię kompresji i jest dostarczany z szeregiem niedociągnięć JPEG. Innym przykładem jest format JPEG XR (wcześniej znany jako HD Photo i Windows Media Photo), promowany przez Microsoft. Jednak mimo wielu oczywistych zalet, JPEG 2000 lub JPEG XR nie rozpowszechniły się znacząco. Szerokie wsparcie dla formatu JPEG ze strony programów i różnych urządzeń elektronicznych stało się kluczem do jego trwałości. Niestety, format ten na długo pozostanie niezmieniony na coś bardziej postępowego. Tymczasem np. aparaty cyfrowe od dawna potrzebują przyzwoitego analogu do przechowywania obrazów 16-bitowych o dużej dynamice i dobrym poziomie kompresji Być może Google będzie w stanie poprawić sytuację przynajmniej w Internecie? Po ogłoszeniu na początku tego roku własnego otwartego formatu wideo WebM, opartego na kodeku VP8, gigant wyszukiwania postanowił konkurować z JPEG. Firma przedstawiła niedawno projekt WebP, który powinien stać się bardziej postępowym standardem kompresji obrazu z utratą jakości dla Internetu. Google napisał o tej próbie na swoim blogu Chromium, a nawet dostarczył kilka narzędzi (obecnie tylko dla Linuksa, wsparcie dla Windows jest obiecane wkrótce), dzięki którym możemy już zobaczyć format. Według firmy, nowy otwarty format oparty na VP8, przedstawiony do więcej niż JPEG skompresowanych obrazów. Firma wprowadziła również bardzo lekki kontener, który jest oparty na RIFF. Kontener ten ma pojemność zaledwie 20 bajtów na każdy obraz, ale pozwala na dołączenie do niego dodatkowo niezbędnych metadanych. Google zauważa również, że zalety formatu obrazu opartego na VP8, teoria jest oczywista. Niemniej jednak, aby udowodnić przewagę w praktyce, firma wybrała milion losowo wybranych obrazów (głównie JPEG, PNG, ale także GIF) i zakodowała je w WebP bez wrażliwej utraty jakości. W rezultacie, przeciętny plik jest kompresowany o 39%. Firma jest przekonana, że osiągane w praktyce przez web deweloperów wartości kompresji są jeszcze bardziej imponujące, utrzymując pliki w WebP z nieskompresowanymi źródłami. Według Google, 65% danych przesyłanych przez Internet to obecnie obrazy, a także dlatego, że gigant wyszukiwania pomyślał o zapewnieniu bardziej wydajnego formatu dla szybszego pobierania stron i danych. Google opublikował również szereg przykładów obrazów WebP w porównaniu z JPEG. Niektóre z tych przykładów zostały podane w powyższym materiale. Obrazy w nowym formacie wyglądają znacznie lepiej (zwłaszcza przy wzroście) dla plików o stałym rozmiarze. Zgłoś się do: